Nightcrawler to kryptyda, o której wiadomo tylko tyle, że może istnieje. Powinniśmy się jej bać, czy wystawić ciasteczka i liczyć na odwiedziny?
Pierwsze nagranie
Jose został obudzony tej nocy przez swoje psy. Nie pierwszy raz. Zaspany ruszył sprawdzić, czemu tak szczekają. Szczęśliwie zainstalował wcześniej kamerę przemysłową, żeby dowiedzieć się, co wywołuje u jego psów takie poruszenie. Na nagraniu zauważył sylwetki przypominające spodnie, powoli sunące przez jego trawnik. Obudził nawet swojego brata, żeby upewnić się, że nic mu się nie przywidziało. Ten potwierdził, że widzi to samo, i co więcej, zauważył później malutkie ślady stóp na zewnątrz.
Wezwano policję, ale niczego nie odkryto. Do ich przyjazdu ślady z ogrodu zniknęły. Żeby uniknąć zainteresowania miłośników zjawisk nadprzyrodzonych, mężczyzna postanowił pozostać anonimowy. Wideo z kamery przemysłowej jest już niedostępne – zostało jedynie nagranie ekranu z telefonu.
Kryptydę nazwano Nightcrawlerem z Fresna, ze względu na miejsce, w którym go zauważono po raz pierwszy.
Ponieważ nikt mi tego nie zabroni, przetłumaczyłam tę nazwę na Pełzacz Nocny i tak będę to stworzenie od teraz nazywać.
Pełzacza do tej pory zarejestrowano dwukrotnie. Trzykrotnie, jeśli weźmiemy pod uwagę nagrany stopą filmik pochodzący z Polski.
Jak wygląda Pełzacz?
Nie istnieje żadne nagranie wysokiej jakości, więc można jedynie opierać się na tych kilku dostępnych pikselach. Z nich wynika, że stworzenia te składają się głównie z nóg i delikatnie zarysowanej głowy.
Czym jest Pełzacz?
Zakładając, że filmiki nie zostały sfabrykowane, a my tak naprawdę nic o naszym świecie nie wiemy, jest kilka możliwości. Może to być kosmita, a może tylko zwierzę chodzące w niecodzienny sposób.
Najciekawszą teorią jest ta, która powołuje się na wierzenia plemienia rdzennych Amerykanów zamieszkujących okolice Fresna. Według tych wierzeń, Pełzacze żyją na Ziemi od zarania dziejów. Ich długie nogi wynikają z konieczności przechodzenia przez zarośnięte i mokre obszary, które zamieszkują.
Ponoć te stworzenia mają za zadanie nieść pokój i połączyć człowieka z naturą.
Dlatego nie wahałabym się i wystawiłabym im ciasteczko.
W tym pierwszym filmiku muzyka robi większy stres niż te istotki – bo one wygladają całkiem uroczo 💚
prawda?? aż się chce zaprzyjaźnić